Morderstwo jest głębokie (chcę wiedzieć kto zabił)



,,Ale udają, że nic się nie stało. Zachowują się jakby nigdy nic. W ten sposób żądają od niej, by także ona udawała. Wiedzieć o tym i udawać jakby nigdy nic to jak rozpaść się na dwie części".

Agneta Pleijel

,,Wróżba. Opowieść dziewczynki"



Im dalej w życie tym więcej odkrywa.

Ucieczek z realności.

Sposobów, by nie widzieć, nie wiedzieć.

Wszystkich rodzajów milczenia.


Im dalej w życie tym więcej ukrytych.

Spojrzeń, gestów, spraw, o których się milczy.

Głośno i głęboko aż ,,nic się nie stało''.

Wrasta w układ krwionośny, rozwala serce.


Od dziecka wiemy o czym nie mówić.

Że wstydzić się trzeba ciała, a seks jest czymś zakazanym. 

Nie mówić o członkach rodziny, którzy nie pasują.

Jak świąteczny obrus wyprasować życie. 


Wymagać ode mnie udawania.

To jak wbić mi nóż prosto w oczy.

I patrzeć jak wypływają z czerwonym płynem.

Od niezauważania w środku miałam wojnę.


Gdy mówiłam, wcale nie słuchałeś.

Zaczęłam więc milczeć waląc mocno w siebie.

Morderstwo jest głębokie i w białych rękawiczkach.

Mówić prawdę i kochać cię nie jest możliwe.


Nie chcesz widzieć, nie widzisz tak dobrze i mądrze.

Wierzysz w każde kłamstwo, które wymyśliłeś.

Jesteś cały we krwi, a jednak perfekcyjny.

Morderstwo jest głębokie, chcę wiedzieć kto zabił.


Chcę wiedzieć kto zabił, bo każdy z nas umie.

Chcę widzieć i wiedzieć, nie wybuchać bezgłośnie.

Morderstwo jest głębokie, choć nikt go nie widzi.

Morderstwo jest głębokie, a ja wiem kto zabił.